Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.) to najwyższy szczyt Gór Izerskich. Jednocześnie jest najdalej na zachód wysuniętym szczytem Korony Gór Polski.
Pogoda nie rozpieszcza, mimo że to środek sierpnia. Niebo pokryło się chmurami i deszcz jest już tylko kwestią czasu. Jednak – jak mawiają Norwegowie – nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie. Pakuję kurtkę przeciwdeszczową i ruszam ze Świeradowa-Zdroju niebieskim szlakiem w kierunku Polany Izerskiej. Po drodze mijam wiatę przy źródle wody im. dr Adama Quelle. Był on chyba najsłynniejszym lekarzem uzdrowiskowym ze Świeradowa-Zdroju, żyjącym na przełomie XIX I XX wieku, mającym swój istotny wkład w rozwój turystyki tych okolic.
Aż do samego skrzyżowania z czerwonym szlakiem, podejście jest dość strome i wymagające kondycyjnie. Ostatecznie, Polana Izerska okazuje się być idealnym miejscem na krótką przerwę i odpoczynek w otoczeniu ciszy i pięknych, sudeckich pejzaży. Co więcej, od tego miejsca szlak robi się znacznie łagodniejszy i szeroki. Bardzo charakterystyczny dla całych Gór Izerskich – nie bez powodu te szlaki przyciągają amatorów kolarstwa górskiego (MTB).
Kontynuuję wędrówkę czerwono-niebieskim szlakiem, by po chwili odbić w kierunku Chatki Górzystów – schroniska położonego na Hali Izerskiej. Dawniej znajdowała się tu nadgraniczna wieś górska (niem. Groß-Iser, pol. Izera lub Skalno). Pozostał po niej jedynie dawny budynek szkoły – obecnie mieści się w nim wspomniane schronisko. Zachęcam do zapoznania się z ciekawą historią tego miejsca (np. tutaj). Hala Izerska wita mnie mocnym deszczem. Chatka Górzystów wita mnie przepysznymi naleśnikami biszkoptowymi oraz zimnym, czeskim piwem. Zatrzymuję się tu na dłuższą chwilę.
Dalej ruszam żółtym szlakiem w stronę punktu widokowego na Sinych Skałkach, skąd rozciąga się rewelacyjny widok na Stóg Izerski. Wysoka Kopa jest już na wyciągnięcie ręki. Sam szczyt nie jest jednak położony na oficjalnym szlaku turystycznym. Po dotarciu do drewnianej wiaty należy odbić w prawo i podążać wąską, dobrze widoczną ścieżką przez ok. 700 metrów. Na szczycie znajduje się tablica z jego nazwą i kopiec kamieni. Malowniczych widoków brak – nie ma sensu zostawać tu na dłużej.
Niestety, ze względu na pogodę i późną godzinę nie udało się zobaczyć pobliskiego, nieczynnego kamieniołomu (Kopalnia kwarcu Stanisław). Musiałem uciekać „na skróty” w kierunku Rozdroża Izerskiego, gdzie zakończyłem moją wędrówkę. Izery zachwycają pięknymi widokami i przyciągają łagodnymi, szerokimi szlakami. Latem jest to idealne miejsce dla kolarzy górskich. Zimą docierają tu narciarze biegowi, mogący liczyć na świetnie przygotowane trasy.
Parking:
Przy Rozdrożu Izerskim znajdują się dwa duże, darmowe parkingi.
Parkowanie przy dolnej stacji kolejki gondolowej na Stóg Izerski może być płatne (10 PLN za cały dzień).
Gdzie zdobyć pieczątkę?
W schroniskach:
- Schronisko PTTK na Stogu Izerskim
- Chatka Górzystów
- Schronisko Wysoki Kamień
Moja trasa: